2010/05/31

flash mob

Co się dzieje kiedy wielbiciele absurdu spotykają innych wielbicieli absurdu? Organizują flash moby, czyli wieloosobowe, krótkie i zupełnie nonsensowne performensy. Flash mob to z angielskiego "błyskawiczny tłum" i, cytując za wikipedią, jest to
określenie, którym przyjęło się nazywać sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków. W akcji uczestniczą nieznani sobie ludzie znający jedynie jej termin i planowane działanie. Zazwyczaj akcje takie organizowane są za pośrednictwem Internetu lub SMS-ów.
Zjawisko flash mobu poza absurdalnością cechuje więc również nieoficjalność; organizatorzy dbają o zatrzymanie informacji o planowanej akcji w gronie wyłącznie osób zainteresowanych, aby wprowadzić element zaskoczenia u przypadkowych obserwatorów.
Flash mob narodził się w Nowym Jorku w maju 2003 r. na Manhattanie jako pomysł Billa Wasika, redaktora Harper's Magazine i zakończył się niepowodzeniem - sklep, który miał stanowić scenerię akcji, dowiedział się o planach jej przeprowadzenia. Kolejną próbę podjęto miesiąc później w sklepie Macy's, gdzie uczestnicy zgromadzili się wokół drogiego dywanu i udając komunę chcieli zakupić go jako "dywan miłości". Podczas kolejnej akcji udali się do hotelu Hyatt i klaskali w holu przez 15 sekund, a także zapchali butik w Soho udając turystów na wycieczce autobusowej. Sam twórca ideę flah mobu tłumaczy jako reakcję na kulturę hipsterów i próbę ukazania społecznych mechanizmów integrujących ludzi w konformistycznym geście uczestnictwa w jakiejś akcji, nawet pozbawionej sensu.
Samo pojęcie flash mob powstało w XIXw. w Tasmanii i używane było w odniesieniu do subkultury kobiet-więźniarek. W XX wieku wchłonął je szerszy termin smart mob, oznaczający wszelkiego rodzaju grupowe działania społeczne - protesty, performensy itp., a powtórnie pojawiło się w użytku z inicjatywy Billa Wasika.
Idea flash mobów ogarnęła cały świat - dziś niemal każde większe miasto na świecie organizuje swoje akcje. Do najbardziej znanych i spektakularnych należą np. Silent Disco z 2006r. z Londynu, kiedy to ludzie zebrani na rozmaitych stacjach metra tańczyli do muzyki ze swoich odtwarzaczy muzycznych. Na samej Victoria station znajdowało się ponad 4tysiące ludzi!


Silent Disco, Victoria Station w Londynie

Inną znaną inicjatywą flashmobową jest Worldwide Pillow Fight Day, czyli bitwa na poduszki. Pierwsza odbyła się w 2008 r. w 25 miastach, dołączył do nich rok temu również Kraków - tutaj dokumentacja akcji:


poduszkowa bitwa, Kraków

Poniżej kilka przykładów największych i/lub najciekawszych flash mobów:


Frozen Grand Central w NY - zastyganie w ruchu


tańczenie macareny na dworcu w Porto Alegre


Zombie Walk - pochód ludzi przebranych za zombie w Winnipeg (podobne pochody odbywają się również w Polsce, np. w Poznaniu i Warszawie)


celebracja urodzin niepozornego kierowcy autobusu nazwiskiem Mukhtar w Kopenhadze,
maj 2010


studenci z Virginii ścigają wielkiego banana


Białystok, uczestnicy flash mobu podążają za niewtajemniczonym, zaskoczonym przechodniem


Kopenhaga, uczestnicy zebrani na jednym z placów udają opalanie się w październiku


Odessa - imitacja mycia tramwaju

Mimo że flash moby dostarczają wiele radości uczestnikom, władze miast nie są nastawione do nich zbyt przychylnie. W 2008 r. brytyjska policja komunikacyjna wydała komunikat o treści "kiedy tysiące pasażerów próbuje dotrzeć do domu na bardzo zatłoczonej stacji w godzinach szczytu i nagle dołącza do nich grupa ludzi, którzy chcą tańczyć, wtedy powstaje problem." Niemieckie miasto Braunschweig oficjalnie zakazało organizowania flash mobów.
W Polsce zjawisko popularyzuje się coraz bardziej, miłośnicy łączą się w coraz większe grupy. Najbardziej aktywne to Warszawski Front Abstrakcyjny czy Warszawska Grupa Flash Mobowa, choć niemal każde miasto posiada swoją własną, a ich uczestników skupiają lokalne forma internetowe. Światowe flash moby oferuje w formie podcastów strona Kablam.tv.

1 komentarz:

  1. W Białymstoku podążano, za w pełni świadomym prowodyrem

    OdpowiedzUsuń