2010/05/02

eko-instalacja: Joshua Allen i Michael Rakowitz

Stosunkowo niewiele powstaje instalacji opartych na recyklingu, których cele wykraczają poza społeczne zaskoczenie. Zazwyczaj streetartowe twory przestrzenne to pelnowymiarowe rzeźby, jak w przypadku Davida Cernego, Brada Downey'a czy Marka Jenkinsa. Jednak równie efektowne rzeczy mogą powstać przy wykorzystaniu najprostszych, łatwo dostępnych materiałów, czego najlepiej dowodzi działalność Joshua Allena. Pan ów konstruuje stwory z worków na śmieci, które instalowane na kratkach wentylacyjnych nad tunelami metra animowane są przez ruch przejeżdżającego pociągu. Efekty wprost spektakularne przy minimalnych środkach i jednoczesnym propagowaniu idei eko:



Podobnymi materiałami posługuje się Michael Rakowitz (link thanks to Jurgen Rendl). Buduje on z folii anatomiczne struktury o konkretnym zastosowaniu, mające stanowić schronienia dla bezdomnych. Nazwane Parasites (z ang. pasożyty) oparte są na idei symbiozy - stworzone ze zwykłej folii przymocowywane są do budynkowych wentylatorów. Ciepłe powietrze wydostające się z budynku wpuszczane jest do konstrukcji, którą podtrzymuje i ociepla.




Ten sam artysta zaproponował inny przydatny społecznie urban project - namioty przeznaczone do użytku w przestrzeni miejskiej, a konkretniej: we wszelkich miejscach parkingowych. Mają wygląd pokrowców na samochody, więc mogą legalnie takowe udawać, będąc w rzeczywistości regularnymi schronieniami dla ludzi.





Jak widać, sztuka ulicy może przybierać formy bardzo inteligentnego sprzeciwu wobec braków w systemie.